Obudź się do życia!
Pomimo tego, że temperatura na zewnątrz już od jakiegoś czasu zwiastowała nadejście upragnionej wiosny, dopiero dwudziesty marca oficjalnie ją rozpoczął, pozwalając nam tym samym na dobre pożegnać się z mroźną, szaro-burą i smutną zimą. Jest to, oczywiście, świetna wiadomość dla wszystkich miłośników ruchu i zdrowego stylu życia. Dlaczego?
Przede wszystkim wraz ze wzrostem temperatur znika konieczność dogrzewania domów i mieszkań, co jest jednym z najważniejszych czynników powodujących zanieczyszczenia w naszym kraju. Zimą powoduje to, że wychodzenie z domu jest wręcz niewskazane (więcej o tym w naszym artykule) i dlatego częściej powinniśmy wybierać zamknięte przestrzenie, takie jak siłownie lub domowe zacisze, jako miejsca do codziennych ćwiczeń. Wiosną, gdy smog jest już jedynie wspomnieniem, warto po prostu ubrać się nieco cieplej (gdyż pogoda wciąż bywa zdradliwa) i śmiało wyjść poruszać się na dworze. Oprócz standardowej dawki ruchu i endorfin, zaczerpniemy też świeżego powietrza i zmienimy otoczenie, co wpływa korzystnie także na nasze zdrowie psychiczne i jest niezwykle ważne zwłaszcza podczas pandemii.
Kolejnym cudownym aspektem wiosny, na który czekają rzesze osób, jest pojawianie się świeżych warzyw i owoców. W imię zasady jesteś tym, co jesz, warto stosować możliwie dużo nieprzetworzonych produktów bogatych w witaminy i wartości odżywcze. Zwłaszcza, jeśli są tak łatwo dostępne! Wiosenne specjały, takie jak pomidory, rzodkiewki czy rabarbar to tylko pierwsze zwiastuny ciepłych miesięcy, dopiero powoli otwierające listę świeżych specjałów, która z każdym tygodniem będzie stopniowo się powiększać.
Na szczęście nie tylko warzywa korzystają z częstszego kontaktu ze słońcem. Jesteśmy to również my – ludzie. Wraz z początkiem wiosny spada zapotrzebowanie na dodatkową suplementację witaminy D3, która jest niemalże niezbędna podczas zimowych miesięcy (sprawdź dlaczego). Częściej wychodząc na dwór, wystawiamy skórę na działanie promieni słonecznych, dzięki czemu zaopatrujemy nasz organizm w cholekalcyferol, odżywiając tym samym nasz układ kostny oraz mięśniowy.
Na tym jednak pozytywny wpływ światła słonecznego na nasze zdrowie się nie kończy. Chyba każdy z nas odczuwa w okresie jesienno-zimowym zauważalny spadek nastroju i brak motywacji. Objawy te jednak ustępują wiosną i latem. Według badań z 2018 roku, ma to związek ze światłem ultrafioletowym, które może pomagać przy takich zaburzeniach nastroju oraz powiązanych z nimi problemach, a także przy dolegliwościach o podłożu depresyjnym.
Tak jak wiosną cały świat budzi się do życia, do tego życia budzimy się również i my. Mimo technologicznego pędu i zamiłowania do życia wśród ruchu i zgiełku, wciąż jesteśmy powiązani ze światem natury, co na każdym kroku pokazują nam różnorodne badania i doniesienia ze świata nauki. Dlatego nie warto walczyć z naturalną koleją rzeczy i lepiej jest korzystać z tego, co tylko wiosna ma nam do zaoferowania.
Dodaj komentarz